Park w Mławie, Gdańsk, Łeba


Moja rodzinka znana jest ze spontanicznych wyjazdów. Tak było i tym razem. Mama tylko oznajmiła "zapakujcie ubrania na następny dzień". I ruszyliśmy, nie wiedząc zupełnie gdzie jedziemy.


I jechaliśmy... jechaliśmy... zgadując gdzie nas Krzysiek wiezie ;)


Zatrzymaliśmy się na obiad w Mławie, a tuż obok restauracji był piękny park - idealne miejsce, aby zrobić kilka zdjęć.





I znowu jedziemy... Czy ktoś powie mi gdzie jest wielki żuraw? ;)


Jesteśmy na miejscu ;)




W Gdańsku zjedliśmy pyszną rybkę na kolację i spędziliśmy noc na parkingu, śpiąc w samochodzie ;p


Następny przystanek! Może niech to będzie... Łeba ;)



Wydmy były świetne. Piasek między palcami, słońce, morze i fale uderzające o brzeg - KOCHAM TO



Koniec wyprawy, wracamy do domu. Uwielbiam takie krótkie wycieczki z rodzinką <3

 sukienka - ?
kapelusz - allegro
torba - bazarek i adidas
bransoletki - hand-made i charms
spodnie - h&m
bluzka - zara
sweterek - bazarek
baleriny - bazarek
kostium - h&m
spodenki - bazarek

Komentarze

  1. świetne letnie fotografie :)) podoba mi się ten kapelusik

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie spontaniczne wyjazdy są świetne! ;) uwielbiam je :) naprawde ladny zestaw, widze ze pogoda wypalila! buziaki, zapraszam w wolnej chwili na nowy wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zazdroszczę, też bym się na jakiś spontaniczny wypad wybrała, najlepiej nad morze, choć musiałabym całą Polskę przejechać :D
    fajnie ci w tym kapelutku ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. masz świetną rodzinę, takie spontaniczne wypady są najlepsze ;) spanie w samochodzie też pewnie było niezłą przygodą :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny wypad! :) Też tak chcę. :D

    Zapraszam do siebie:
    www.diane-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz