majowe zakupy

Nigdy nie ukrywałam tego, że nie ma dla mnie znaczenia metka. Nie wszystko to co markowe musi być ładne. "A metek nie nosze tylko ubrania". Często mam tak, że zobacze rzecz z wysoką ceną i myśle sobie "Jak to może tyle kosztować? Przecież to jest okropne". Oczywiście mam w swojej szafie rzeczy znanych firm, jak każdy. Większość to sieciówki, ale ubieranie się w second hend'ach, na bazarkach, targach to nic złego. Właściwie bardzo dużu blogów opiera się na szukaniu perełek w takich miejscach. Można kupić coś naprawdę ładnego mniejszym kosztem. A w mojej szafie również można spotkać takie rzeczy.Oczywiście w second hend'ach też można znaleźć rzeczy znanych marek albo zupełnie nieużywane. Leczy niektórze tak samo jak moja mama wchodzą tam i mówią, że widzą tylko starte szmat. Na pierwszy rzut oka może tak, ale właśnie o to chodzi, o szukanie skarbów, o tą niesamowitą satysfakcje jak się coś znajdzie. Sama mam kilka rzeczy z takich sklepów (ale niestety nie za dużo. Nie miałam w tym roku czasu na bieganie po sklepach). Musimy jednak zwracać uwage na materiał, z którego wykonane jest ubranie, ale ja czasami wolę kupić coś bardzo tanio, bo wiem, że będzie to w modzie najwyżej jeden sezon i nie widzę potrzeby wydawania na to całego majątku lub też mam tak, że wolę wyrzucić daną rzecz, bo się zniszczy, a kupić sobie coś nowego. Każdy ma swój sprawdzony patent kupowania i nie wolno nikomu mówić jak ma to robić.



buty - Deichman 69zł


spodnie - %New Yorker 79,99zł


spódniczka - no name 22zł


szorty - no name 40zł



bluzki - no name po 10zł


Mój prezent z okazji Dnia Dziecka <3 Pełna rezenzja pojawi się w następnym tygodniu. Nrazie mogę powiedzieć, że jest lepszy od mojego starego modelu Blackberry ;)
Mój nowy telefonik czeka na białą obudowę i futerał, więc zobaczycie go już nieco innego.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DZIECIACZKI <3

Komentarze

  1. Mam ten telefon już dłuższy czas. Strasznie szybko się porysowała szybka tak to bez zastrzeżeń ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest źle ;) Ja narazie też nie mam żadnych zastzeżeń, a na szybke kupiłam sobie folie poliwęglanową, tylko jeszcze jej nie mam.

      Usuń
  2. Ja uwielbiam sh i zdecydowana większośc moich ubrań została w nich zakupiona;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja uwielbiam kupować w sh ! byłam dzisiaj, ale niestety wieje nudą i ogólnie pustki. tak więc musiałam się wybrać do H&M po koszulę, ale nie narzekam bo jest wymarzona :)
    bardzo fajne czarne spodenki <3
    telefon ma moja koleżanka i raczej na niego nie narzeka..:)

    OdpowiedzUsuń
  4. droga Klaudio,
    wspaniale ciuszki, szczególnie urzekła mnie ta spódniczka z kokardką.
    haha, zbieg okoliczności, ale dziś mierzyłam te same butki, niestety nie było mojego rozmiaru ;( ale śliczne są, były jeszcze chyba brązowe, ale czarne są moim zdaniem ciekawsze, z takim "pazurem" :)
    trzymaj się Kochana;* jak znajdziesz chwilkę, wpadnij do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. a mi tam wypas telefon nie jest potrzebny, ważne, ze ma podstawy :)
    fajne ciuszki, ale bluzki po dyszce?;o szkoda, ze ja nie mam no name;(

    OdpowiedzUsuń
  6. telefon ważne by dzwonił i pisał esy ;p


    KONKURS NA BUTY !
    http://dagakusnierz.blogspot.com/2012/06/konkurs-buty-od-renee-sponsorowany.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne szorty!!!!
    Pozdrawiamy!

    Zapraszamy do nas na "Kokardowy zachwyt" tylko u nas krok po kroku jak wykonać kokardę z włosów www.werbeautykor.blogspot.com !!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dokładnie! Też jestem tego zdania, że kupowanie w sh czy na bazarkach to nic złego, wręcz uważam że na bazarkach niektóre rzeczy wcale nie są gorszej jakości niż te z sieciówek. Super że propagujesz takie zakupy :)))
    Tak na marginesie - niezłe rzeczy :)))

    Zapraszam serdecznie na mojego bloga:
    http://eldoorado.blogspot.com/

    Pozdrowienia,
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  9. ten telefon szybko się rysuje. mam go, iphone, którego miałam przez 3 lata tak się nie porysował jak on przez 3 miesiące

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz